Stany Zjednoczone zatrzymały dostawę amunicji dla Izraela. Sekretarz obrony Austin potwierdził informacje o wstrzymaniu transportu amunicji dla Izraela podczas przesłuchania przed senacką podkomisją budżetową do spraw obrony. Decyzja ta została podjęta ze względu na planowane przez Izrael ataki na Rafah – ostatni bastion Hamasu, gdzie schronienie znajduje ponad milion palestyńskich cywilów.
Dodał, że ministerstwo nadal analizuje ten i inne zestawy uzbrojenia w związku z izraelską operacją w Rafah.
Szef Pentagonu powiedział, że nie podjęto jeszcze ostatecznych decyzji i nadal przygląda się pewnym kwestiom. Jego słowa wywołały oburzenie Republikanów, którzy go przesłuchiwali. Senator Lindsey Graham porównał sytuację Izraela do Hiroszimy i Nagasaki na sterydach, sugerując analogię do sytuacji USA przed zrzuceniem bomb atomowych na japońskie miasta.
Jeśli zatrzymamy dostarczanie broni niezbędnej do pokonania wrogów państwa Izrael w trudnych czasach, będziemy mieli za to konsekwencje. To jest niedopuszczalne! To jest absurdalne! Dajcie Izraelowi to, czego potrzebuje, aby móc walczyć w tej wojnie, której nie może przegrać – apelował polityk.
Komunikat ostrzegawczy
Wypowiedź Austina stanowi oficjalne potwierdzenie zatrzymania pomocy wojskowej dla Izraela. Wcześniej informacje na ten temat przekazywały anonimowe źródła, takie jak portal Axios, "Washington Post" i "New York Times". Wstrzymane dostawy miały obejmować m.in. 2000-funtowe bomby oraz precyzyjne bomby lotnicze JDAM.
Według informacji cytowanych przez oficjeli, obywatele Stanów Zjednoczonych obawiają się skutków bombardowania gęsto zaludnionego miasta, a wstrzymanie przesyłki miało być sygnałem ostrzegawczym dla Izraela, podkreślającym powagę, z jaką administracja USA traktuje tę sprawę. Prezydent USA Joe Biden oraz inni oficjele wielokrotnie ostrzegali Izrael przed atakiem na Rafah w ostatnich tygodniach. Pomimo tego władze Izraela nadal twierdzą, że przeprowadzą taką operację. W poniedziałek wprowadziły wojsko do części miasta i przejęły kontrolę nad przejściem granicznym z Egiptem, choć według USA było to jedynie ograniczone działanie.
